1 czerwca, 2021

Kobieta w objęciach natury Michał Czuba i Sławomir Zięba – malarstwo i rzeźba, 13-25.06.2021

(No)hope – tytułem pandemicznego Cracow Art Week Krakers 2021 w ramach którego zorganizowaliśmy tę wystawę w naszej galerii.

Czy jest aż tak źle? Czy rzeczywiście nie ma nadziei? Czy właśnie tworzy się nowy świat? Jaki będzie? Co pozostanie z poprzednich lat i z jakimi nowymi zagadnieniami przyjdzie nam się zmierzyć?

W ostatnim czasie przewijają się najgorętsze dwa tematy: zagrażająca naszej planecie katastrofa ekologiczna oraz coraz wyraźniejsza manifestacja siły kobiet. Zagadnienia te są bardzo rozległe.

Ziemia, którą podporządkowaliśmy sobie wg naszych potrzeb używając bardzo inwazyjnych metod ma już dość naszej ingerencji. Zanieczyściliśmy morza i oceany, zatruliśmy wodę pitną , zakwasiliśmy wody gruntowe i atmosferę, zdewastowaliśmy tereny chronione, wykarczowaliśmy ogromne połacie lasów, uśmierciliśmy wiele gatunków zwierząt i owadów oraz roślin, zniszczyliśmy warstwę ozonową, zaburzyliśmy wiele ekosystemów, ….i można by jeszcze długo wymieniać nasze przewinienia. Na skutek tak drastycznych zmian w przyrodzie sami padliśmy ich ofiarą, bo to wszystko ma wpływ na nasze zdrowie i tryb życia. Jedną z konsekwencji jest pojawienie się wirusa covid-19, który zatrzymał bieg czasu, uwięził nas w domach i spowodował kolejną katastrofę, tym razem gospodarczą, której tragiczne skutki będziemy jeszcze długo odczuwać.

Michał Czuba, Gest natury I, olej i pigment na desce175x215, 2020

Coraz mocniejszym głosem w ostatnich latach mówią kobiety. Chcą istnieć w obszarach, w których marginalizuje się ich rolę. Chcą decydować o sprawach, które dotyczą tylko ich. Są coraz silniejsze i walczą o swoją pozycję i prawa. Czy gdyby tylko one zarządzały światem wyglądałby on inaczej? Lepiej? To kobieta jest tą, która daje życie. To ona troszczy się o ognisko domowe, dzieci, rodzinę. To ona często bierze na swoje barki mnóstwo zadań do wykonania w ciągu 24 godzin. Praca i dom wymagają od niej wiele, a przecież także potrzebuje ona tzw. czasu dla siebie. Bo w codziennym stresie i pośpiechu nie ma już kiedy zadbać o samorozwój, pielęgnację urody czy prawidłowy odpoczynek. Kobiety zatracają delikatność swojej natury bo ona już nie współgra z tym czego oczekuje od nich świat. Z drugiej zaś strony kobiecość i powab są wysoko cenione przez mężczyzn. No i jak to wszystko pogodzić…..zadanie jest trudne.

Sławomir Zięba, Leżąca, cykl, 50 cm x 20 cm x 20 cm, gips patynowany, granit, 2018

Wystawą „Kobieta w objęciach natury” chcielibyśmy uczynić ukłon w kierunku zarówno kobiet i natury. Przecież człowiek jest z nią nierozerwalnie zjednoczony, choć czasem o tym zapomina.

Budujemy w galerii niemal scenografię gdzie odbywa się to spotkanie. Obrazy Michała Czuby z cyklu  „Gest natury” zapraszają nas do tajemniczego, lecz relaksującego świata flory. Świat ten jest bardzo realny ale w wielu miejscach też totalnie abstrakcyjny, wyimaginowany, zbudowany z pamięci artysty o odwiedzanych miejscach, lecz także z chęci stworzenia go po swojemu, trochę z nieświadomości, dając się prowadzić natchnieniu, własnej ręce i gestowi malarskiemu. Ogromny format dzieł ale w dużej mierze technika jaką są malowane- farba olejna i pigment- stwarzają wrażenie, że niemal możemy w nie wejść jak Alicja do Krainy Czarów i poczuć ocierające się o nas łodygi przeskalowanych kwiatów i roślin, usłyszeć brzęczące w ich pąkach owady, poczuć zapach wilgotnych mchów i paproci, nagrzanej ziemi, usłyszeć świergot ptaków. Faktura farby i pigmentu wzmacnia realne odczucie tego miejsca. Widz może także doszukiwać się znanych mu gatunków kwiatów i drzew. Przebijające przez plamy koloru jaśniejsze barwy dają odczucie blasku słońca. Za chwilę toniemy w mroku gęstego lasu odczuwając zupełnie inny nastrój. Całość harmonijnie współgra ze sobą dając odpoczynek naszym zmysłom. Jeszcze w zielone gramy!

Michał Czuba, Gest natury III, olej i pigment na desce,175×200, 2020

I w tej kojącej scenerii znajdujemy muślinowe, eteryczne i subtelne, kobiety Sławomira Zięby– rzeźby wykonane z gipsu patynowanego. Ich rozświetlone, alabastrowo-białe sylwetki czują się swobodnie w takim otoczeniu. Dlatego zrzucają z siebie to, co nienaturalne pozostając niemal nagie i bezbronne. Mogą wtedy zaistnieć swoimi idealnymi ciałami na łonie natury wprawiając nas w zachwyt nad wspaniałym dziełem Boga jakim jest kobieta. W tym wypadku poznajemy wrażliwość młodego artysty i próbę jego własnej interpretacji tematu. Swoim dotykiem i myślą, dodawaniem i odejmowaniem materiału rzeźbiarskiego powołuje do życia kobietę, która wyłania się z nieistnienia otaczającej ją nieznanej materii. Pozostaje zatem jeszcze niewielkie pole dla naszej własnej wyobraźni. Kiedy mamy do czynienia ze sztuką, budzą się w nas różne zmysły, które upominają się o nakarmienie. Oczy prowadzą nas po meandrach naprężonych mięśni smukłych nóg i kształtnych nadgarstków, ale dotyk może uzupełniać te odczucia. Pracując z ciałem artysta musi zgłębić anatomię człowieka. Poznać mechanizm ruchu i zrozumieć go, aby móc oddać jego dynamikę. Nawet statyczne przedstawienie pozy sprawia, że ruch ten jest wyczuwalny. Sytuacja zdaje się tak wyglądać jakbyśmy nagle stali się intruzami, gdy ona zdejmuje z siebie zwiewną koszulkę lub gdy zażywa kąpieli w pianie.

Sławomir Zięba, Kąpiąca się, 2020
Sławomir Zięba, Kąpiąca się, 2020

I tak właśnie odbywa się spotkanie kobiety z naturą. Obie piękne i zmienne. Obie oddziałujące równie mocno, co delikatnie.

Pozostaje tylko pytanie czy uda nam się uchronić je obie przed nieistnieniem. Zatracenie którejkolwiek z nich będzie niepowetowaną stratą dla naszej planety. Już dziś bezpowrotnie zniknęło z powierzchni ziemi wiele, jednych w swoim rodzaju miejsc. Tak jak niektóre cechy kobiece zostały umniejszone, wyśmiane lub wykpione, bo nie bronią się w dzisiejszym brutalnym świecie.

Czy zatem jest nadzieja na piękniejszy świat z szacunkiem dla niego i szacunkiem człowieka dla człowieka? Czy z pandemii wyciągniemy właściwe wnioski, które poprowadzą nas do zatrzymania wszelkiej destrukcji? Podobno nadzieja umiera ostatnia ale bez działania z naszej strony nic się nie uda. Na pewno sztuka może być naszym sprzymierzeńcem w tej walce. Bez niej świat nie ma sensu.

Ewa Kawałko – kurator

Michał Czuba

Urodzony w 1991 r w Piotrkowie Trybunalskim. Mieszka i tworzy w Łodzi gdzie odbył studia w Akademii Sztuk Pięknych na wydziale grafiki i malarstwa, w latach 2013- 2018. Jego twórczość obejmuje malarstwo, rysunek i grafikę artystyczną. Uczestnik wielu wystaw, konkursów i sympozjów. Jest także stypendystą Ministra Kultury i Dziedzictwa narodowego na 2018/2019 rok za wybitne osiągnięcia artystyczne. Wielokrotnie nagradzany za swoją twórczość między innymi w XXXIV i XXXVI Konkursie im. Władysława Strzemińskiego Sztuki Piękne, Malarskim konkursie Nowy Obraz Nowe Spojrzenia 2017 czy I Triennale Malarstwa Studenckiego w BWA Rzeszów.Prowadzi w Łodzi autorska pracownię artystyczną.

Sławomir Zięba

Urodzony w 1990 r w Skomielnej Czarnej. Od 2006 uczył się w Państwowym Liceum Plastycznym w Krakowie, które ukończył z wyróżnieniem.  Następnie studiował na krakowskiej ASP na wydziale rzeźby. Sumienna praca i pasja, rzetelny rozwój artystyczny, udział w plenerach i konkursach doprowadziły do ukończenia studiów w 2016 roku i zaowocowały wyróżnieniem dyplomu, który został zaprezentowany na wystawie w Pałacu Sztuki w Krakowie. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków. Sławomir Zięba porusza się w obszarze rzeźby, rysunku i malarstwa. Ma na swoim koncie wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych. Jedną z rzeźb można zobaczyć w Miechowie w przestrzeni publicznej. Wiele prac znajduje się w prywatnych kolekcjach w kraju i za granicą. Jego prace pojawiają się regularnie na rynku aukcyjnym.